I Orchidea Lanarte, wyszywana na lnie
A do niej do kolekcji , wyszyta w 2011r. Calla - Lanarte 34788, 50 x 60 cm
W tej chwili wyszywam jednak inne projekty. Jeden jest już prawie na ukończeniu . A dwa pozostałe dopiero zaczęte.
Każdy komentarz czytam z uwagą , miło mi , że masz ochotę podzielić się ze mną swoim zdaniem :) .
No to czekam na te bieżące projekty :) a córcia kiedy będzie skończona? ?? Wstydź sie mama!
OdpowiedzUsuńMama sie wstydzi .... bardzo :) :) . Kasiu, jeden biezacy wkrotce, to metryczka, dzis moge ja skonczyc, bo wczoraj dopiero dziecko sie urodzilo, a tamte dwa ..... nie mam pojecia, mam nadzieje tylko, ze nie stane w martwym punkcie, jak z tymi powyzej :)
OdpowiedzUsuńobrazki na lnie zawsze mają jakiś urok w sobie ;) a czekam na dalszy efekt portretu Pani córki :)
OdpowiedzUsuńTak mnie dzis kolezanka Kasia tutaj zawstydzila :) , ze chyba rzeczywiscie niebawem powroce do niego :). Tak, na lnie wszystko wyglada wyjatkowo i bardzo sie dobrze na nim zreszta wyszywa .
OdpowiedzUsuń