Niedawno znajomym mojej siostry, z Niemiec, urodził się mały Paul, a że na większą metryczkę wyszywaną, taką w rameczce, na ścianę, było za mało czasu, postanowiłam zrobić coś małego, właśnie w formie metryczki
Każdy komentarz czytam z uwagą , miło mi , że masz ochotę podzielić się ze mną swoim zdaniem :) .
Jak wiesci donosza, kartka bardzo sie spodobala . Z czego ja z kolei bardzo sie ciesze :)
OdpowiedzUsuń