Pierwsza , bardzo skromna ale efektowna poprzez dodanie wełny z nitkami brokatowymi :)
Druga kartka jest jeszcze skromniejsza :)
A to ,że cała rodzina mnie wspiera w tych moich robótkach wszelakich , oto i dowód ,dziś przyjechała do mnie przesyłka od siostruni , wielki dziurkacz i kilka mniejszych :) .
Do mega dziurkacza specjalny papier. Widzę ,że to jednak siostra zaplanowała mi największe wyzwanie , no cóż , postaram się na pewno i jemu sprostać :) . Dziękuję siostrzyczko :) <3 < 3 <3
A ja przygotowuję się już na jutrzejszy VI Zlot Scrapowy . Będę na warsztatach kartkowych u Brises , mam nadzieję , że wiele , że wręcz bardzo dużo od niej się nauczę , bo patrząc na jej prace , mam rzeczywiście od kogo. Jako że będę miała osobistego fotografa ,czyli córkę , to pochwalę się relacją , obym tylko nie zapomniała aparatu zabrać ze sobą :) .
Każdy komentarz czytam z uwagą , miło mi , że masz ochotę podzielić się ze mną swoim zdaniem :) .
Kartki super. Czekam na relacje z warsztatow.
OdpowiedzUsuń