piątek, 5 lipca 2013
LO pamięci Olego
A miało być tak lajtowo , jak pisałam jeszcze nie tak dawno , wręcz sielsko i anielsko . Mieli przyjechać goście , miał być u nas , właśnie teraz , jaśnie Jubilat Vinni , zamiast tego moje dziewczyny pojechały do niego ,żeby się nim zająć , bo jego mama , moja siostra Ninka , zajmuje się pogrzebem i innymi sprawami .
Jutro minie tydzień , kiedy to , w sobotę 29 czerwca , około godziny 12 , podczas akrobacji samolotem zginął mój szwagier Oliver , pilot , fantastyczny człowiek , przyjaciel . Wszystkim nam Go będzie bardzo brakowało .
Zrobiłam wczoraj LO dla siostry właśnie z Olim
A te zdjęcia z Nim naprawdę bardzo lubię
W mojej pamięci na zawsze taki pozostanie , na lotnisku , wśród swoich samolotów .
[ * ]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Aniu.... Ty wiesz co.... <3
OdpowiedzUsuńAniu, strasznie mi przykro :( Śliczną pamiątkę stworzyłaś na tą okoliczność. Będzie we wspomnieniach na zawsze...
OdpowiedzUsuń